poniedziałek, 25 czerwca 2012

Kozy, owce, barany

"Lepszy w wolności kęsek lada jaki
Niżeli w niewoli przysmaki -"
rzekł wilk w bajce La Fontaine'a "Pies i wilk".




Jakie to oczywiste, i każdy się z tym zgadza.
W takim razie dlaczego robimy coś wręcz przeciwnego?
Pękające w szwach stadiony i tzw. strefy kibica- przysłowiowej szpilki nie dało się wetknąć. Zestaw Kibica czyli chipsy i cztery piwa został daniem sezonu.
A przecież najciekawiej jest poza boiskiem, i tam toczy się gra o największą stawkę, czyli o pieniądze. 
Już słyszę głosy, że pieniądze  to nie wszystko, że istotne są emocje, rywalizacja, duma narodowa....
"Plebejska rozrywka, jaka była kiedyś piłka nożna, stała się zabawką w rękach milionerów"- powiedział były zawodnik niemiecki a obecnie biznesmen.
Oszukańcze zakłady bukmacherskie, ustawienia wyników, mafijne organizacje obracające się wokół niektórych klubów i piłkarzy- to wszystko jest obecnie w centrum zainteresowania włoskiej policji. I gdzie tu jest miejsce na czysty sport i rywalizację? I jak ma się zachować kibic, skoro jest tylko jeleniem?


Poddani Królowej Elżbiety z wielką pompą obchodzą Diamentowy Jubileusz. Dumni są z Królowej Matki i nie chcą obalenia monarchii. Setki tysięcy ludzi wyszło na ulice świętować. Ogromne tłumy ludzi czekały godzinami przed pałacem, żeby ujrzeć rodzinę królewską. I zobaczyli Królową Matkę,jej następcę księcia Karola z małżonką, drugiego następcę z małżonką z ludu oraz trzeciego następcę. Celem życia pierwszego następcy tronu, czyli księcia Karola jest oczekiwanie aż zwolni się tron, czyli musi czekać, aż umrze jego matka. Wielce ekscytujące zajęcie.

Po wydarzeniu z 10.04.2010 tłumy zebrały się na Królewskim Przedmieściu i zgodnie się oburzyły, że jeden z socjologów nazwał to zgromadzenie instynktem stada. No bo jakże, przecież wszyscy jesteśmy indywidualistami,  a tu nas porównują do baranów.
Też bym się zdenerwowała.
A Sabaudia chce być niepodległa. Ruch Obywateli Sabaudii domaga się praw, tworzy państwo i chce zostać uznany jako państwo. 


Już nawet wybrano prawowity rząd- oświadczył przewodniczący ruchu szwajcarskiej prasie. A następnie będą się starać o członkostwo w ONZ. 
Hmm, wyjść z jednego stada po to, żeby wejść do innego. A na razie sabaudzcy separatyści urządzili manifestację z sabaudzkimi flagami w ręku i  spowodowali kilka korków.

A mój znajomy jest dumny z tego, że ma trzy lodówki. Pełne.
Trochę mnie to skonfundowało, zawstydziłam się  i następnego dnia pojechałam do sklepu, żeby zapełnić chociaż tę jedną, którą mam.
Czy naprawdę bliżej jest nam do wypasionego bernardyna z kagańcem na szyi czy wygłodniałego wilka? Ale wolnego?
Słowo wolność co teraz dla nas znaczy?
Czy jesteśmy ofiarami reklamy, marketingu, skoro ja nawet myślę o zakupie drugiej lodówki, mimo, że nie jest mi potrzebna i dbam o to, żeby nie przytyć, a ostatnio zakupiłam nawet masażer?

13 komentarzy:

  1. To on taki bogaty, że ma 3 lodówki? Więc nic innego nie robi, tylko po sklepach biega.A więc jest ofiarą marketingu, zresztą, wszyscy jesteśmy, kupujemy to co nam wcisną w reklamach. Ale przynajmniej staram się, żeby tego uniknąć. na moje szczęście pracuje zbyt dużo, żeby to wszystko obejrzeć i kupić, no i potem zjeść.A jeszcze kilka lat temu lodówka była luksusem, a teraz można mieć trzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas, żeby kupić czwartą. Też byłam zaskoczona euforią w Anglii, a spróbuj człowieku coś powiedzieć Anglikowi o rodzinie królów, to dopiero się oburzą! dlatego Francja b. mi się podoba, aczkolwiek u nas tez nie jest źle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem studentem i w akademiku jedna lodówkę mamy na 4. Dlatego mogę powiedzieć, że jest pełna.. Ale jak idę z dziewczyną na zakupy... Ma listę 4 rzeczy a po drodze bierze kolejne 4. Myślę, że jej mogłaby taka jedna nasz nie starczyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie mam lodówki, ale dziewczyna mieszka w sąsiednim bloku.I dobrze gotuje, więc codziennie się spotykamy, rano jem
    w Mcdonaldzie, a na obiad idę do knajpy.
    Ale mam dwie szafy ubrań.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ide dzis do strefy kibica, stawiam na Niemcy. Byłem tam na robocie, porządne chłopaki. tylko ten kloze to jakiś volksdoicz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gra dla debili, to rzecz oczywista. Albo dla tych, co nie wiedzą, co z czasem zrobić, piwo i pilot.
    A ten gość niech sobie czwartą kupi. bo przeciez na pewno jest ktoś, kto ma ich pięć, tych lodówek oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że wygrali Włosi, ale ani strefa kibica ani stadion mnie nie interesują. Zresztą, jestem już w takim wieku, że nie bawią mnie tego rodzaju zgromadzenia.Lepsza juz dobra książka albo spacer.

    OdpowiedzUsuń
  8. Temat lodówki bardzo mnie zainteresował.
    Dobrze jest sie dowiedzieć jak duzo jest i w jakim procencie są wypełnione lodówki polaków.
    Zainteresowanych zapraszam http://www.lodowkabeztajemnic.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj w jakimś stadzie trzeba być, bo taki samotnik-totalny indywidualista to musi być bardzo smutny człowiek. Dobrze jest, gdy sami możemy sobie wybrać stado, a jeszcze lepiej, gdy mamy pewność, że to była nasza osobista decyzja, nie powodowana reklamą.

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja cieszę się że wygrali Hiszpanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie do ogarnięcia są dla mnie motywy którymi kierują się kibole skacząc glanem na głowę kibolowi z innej drużyny (jakby nie było - człowiekowi). Dlatego z mocną rezerwą podchodzę w ogóle do piłki nożnej....

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak faceci po prostu nie mają się w tych czasach po co zabijać, już wolałabym czasy kiedy to robili dla damy nie dla piłki, jeśli mam wybierać. ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy wpis. Jestem pod wrażeniem !

    OdpowiedzUsuń