sobota, 10 marca 2012

Emerytur ciąg dalszy


Wizja szklanych domów Żeromskiego zrobiła na mnie wrażenie. Nie płaczliwy Kochanowski, ani natchniony Mickiewicz. Może jeszcze George Byron nie był mi obojętny, wraz z jego skłonnością do skandali, ekscentrycznością, buntem przeciw światu. Tylko dlaczego pani nauczycielka kazała nam szukać w dziejach nieszczęśliwej miłości Giaura wątki niepodległościowe nawiązujące do zniewolonej Polski? Obrzydziła nam lekturę, ale mówię to tylko we własnym imieniu.
Jestem ogromnie zaskoczona protestem przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego.
Propozycje Waldemara Pawlaka osłabiają, zresztą, reprezentuje on tylko 5% narodu, więc nie powinien tak głośno krzyczeć.
Panie premierze Pawlaku,
czy rozważa Pan zmniejszenie kapitału emerytalnego w przypadku rodziców, których dzieci okażą się nieudacznikami i próżniakami?
Przecież wtedy to państwo polskie ponosi dodatkowe i niepotrzebne koszty. A państwo to naród, czyli my.

Jestem w Sztokholmie. W Szwecji granica wieku emerytalnego- 67 lat, w Danii- 70 lat.
Szwecja to bogate, liberalne i nowoczesne państwo. Jej neutralność w czasie pierwszej i drugiej wojny światowej uchroniła ją od zniszczeń i wzmocniła gospodarkę. My, przeciwnie, dumni jesteśmy ze swojej martyrologii. Szwecja ma wysokie podatki, ma też edukację, służbę zdrowia na wysokim poziomie. U nas na operację wszczepienia endoprotezy należy czekać do 2024 roku! Nie, to nie pomyłka.
U nas po 15 latach służby można zostać emerytem wojskowym.
Skandal, przecież nawet starożytni Rzymianie musieli odbyć 16 lat służby czynnej i 4 lata w rezerwie, żeby móc otrzymać odprawę. I jeśli weźmiemy pod uwagę średnią długość życia, to wychodzi na to, że emerytem zostaje u nas młodzieniec!
A przecież emerytura była pomysłem na życie dla ludzi starych i niedołężnych.
System emerytur niemilitarnych powstał 100 lat temu. Od tamtej pory granica wieku nie została zmieniona. W ciągu tego okresu poprawiła się jakość życia, ludzie żyją coraz dłużej, a przyrost naturalny spada. Normalna kolej rzeczy.
A premier Pawlak nie rozumie systemu emerytalnego. Przecież nasze Otwarte Fundusze Emerytalne zrywają z zasadą finansowania dochodów emerytów przez pracujących. Od 1999 roku mamy indywidualne konta, w ramach reformy systemu emerytalnego.
I w związku z tym, im dłużej będę pracować, tym moja emerytura będzie wyższa.
I to nie dzieci Pawlaka będą na mnie pracować, ale ja sama. Teraz.
I chcę pracować, i chcę, żeby mi państwo tego nie utrudniało.
I dzięki temu NFZ będzie miał więcej pieniędzy.
I krótsze będą kolejki do lekarza.
Będę zdrowsza, bardziej sprawna, a więc i szczęśliwa.
To takie proste, więc dlaczego pan Pawlak ma problemy?
Może czas juz najwyższy, żeby temu panu podziękować`?