"bardzo ważne dla naszego zdrowia jest doznawanie szczęścia w różnych etapach naszego życia. By tego doznać należy wyzbyć się negatywnych emocji takich jak: narzekanie, żal, rozpacz, gniew, złość, pamiętliwość, zawziętość, zazdrość, zawiść, nienawiść, agresja, zemsta
. Powinno się mieć szacunek do wszystkiego i kochać cały świat, w tym wszystkich ludzi. Przede wszystkim jednak należy pokochać siebie, gdyż nie można kochać innych nie umiejąc kochać samego siebie. Miłość jest najbardziej podstawową emocją, którą może odczuwać ludzka świadomość i dlatego jest źródłem życia
. Aby jednak w pełni zaznać szczęścia powinniśmy czuć, że też jesteśmy kochani.
Należy być życzliwym i serdecznym dla innych. Nie powinniśmy czynić nic co mogłoby urazić drugiego człowieka. We wszystkim powinniśmy dostrzegać pozytywy i zakładać, że każdy człowiek ma dobre intencje. Codziennie powinna emanować od nas radość i pozytywne nastawienie do wszystkiego co nas otacza. Żyjemy dniem dzisiejszym i wszystkim tym co służy naszemu rozwojowi.
Cieszymy się nawet z najmniejszych rzeczy, gdyż nie umiejąc się cieszyć z rzeczy małych nigdy nie będziemy potrafili cieszyć się z rzeczy dużych. Uśmiech i zadowolenie powinno ciągle gościć na naszych ustach, bo to właśnie jest tym magicznym eliksirem wiecznej młodości."
W pierwszej chwili zachwycił mnie ten tekst. Jerzy Woźniak, fizjoterapeuta, jest autorem tych słów.
Po zastanowieniu się , doszłam do wniosku, że preferuję jednak szerszy wachlarz emocji.
Miłość, nienawiść, szczęście, nieszczęście, zdrada.... wtedy dopiero człowiek czuje, że żyje.
gdybyśmy się wszyscy kochali, szanowali, jakże ubogi byłby ten świat !
Nie byłoby Szekspira,Dostojewskiego, muzea świeciłyby pustkami, nie byłoby dramatów, nieszczęśliwych miłości, wszyscy byśmy chodzili do kościoła, ćwiczyli jogę i medytowali.
Co za nuda, już nawet Proust doszedł do wniosku, że szczęśliwy czas to stracony czas.
Dobrze jest kochać i być kochanym.
Dobrze jest być dobrym człowiekiem.
Ależ jakie życie byłoby wtedy jednostajne, przewidywalne i ....nudne!
Zgadzam się. Życie musi mieć różne barwy żeby nie było za nudno..
OdpowiedzUsuńAle warto by było aby takich miłych ludzi, pełnych optymizmu i dobroci było jak najwięcej. Dzięki temu nasze życie było by bogate w te ciepłe barwy z małą domieszką czerni...
Człowiek ma skłonność pożądania wszystkiego, więc jeśli damy mu tylko dobro, miłość, zabierzemy zazdrość, zawiść, przestanie walczyć, nienawidzić, to rzeczywiście , wieje nudą.
OdpowiedzUsuńA nudne życie jest beznadziejne.
Niezbyt sprawdzają się wszelkie zamknięte organizacje, celibat w kościele sprzyja zwyrodnieniom, patrz pedofilia, w wojsku szaleje homoseksualizm.
A więc szeroko pojęta wolność chyba jest najlepszym rozwiązaniem. A w niej miłość, nienawiść, zazdrość, pożądanie, wszelkie dramaty i zbrodnie. Świat się rozwija i prze naprzód. A o szczęściu pomyślę na łożu śmierci....
Ja też, a teraz czas na życie, i na przyszłą emeryturę trzeba zbierać.
OdpowiedzUsuń